Praca w turystyce to spełnienie moich marzeń. Oczywiście, chciałam być dzielną rezydentką ratującą turystów z opresji i oświecającą swoją ogromną wiedzą. Później stewardessą latającą w miejsca, których wielu ludzi nie potrafi nawet wskazać na mapie. Następnie myślałam o podróżach dookoła świata i wędrówkach z plecakiem. Wciągnęła mnie jednak praca w biurze podróży i spełnianie marzeń klientów (oraz swoich). Z pozoru nudna, biurowa praca okazało się być źródłem nieustającego zdziwienia, śmiechu i adrenaliny. Kolejno traciłam i odzyskiwałam wiarę w ludzkość.
 
Mimo kilku lat w zawodzie, wielu wzlotów i bolesnych upadków, wciąż mam misyjne podejście do swojej pracy. Daję z siebie wszystko, żeby wyjazdy wszystkich, którzy do mnie przychodzą były tymi najlepszymi, najpiękniejszymi i godnymi powtórzenia. Choć może zabrzmieć to banalnie, nie ma nic bardziej satysfakcjonującego niż brązowy niczym upieczony ziemniak, klient, który wraca do mnie po udanym urlopie z milionem zdjęć i dziękczynnym magnesem na lodówkę.
 
Od kiedy pamiętam interesowały mnie podróże i obce kultury. Obie pasje zespoiły moje studia- turystyka oraz kulturoznawstwo. Turystyce zawdzięczam wykształcenie kierunkowe (kropka), natomiast kulturoznawstwo było jedną z piękniejszych życiowych przygód i najlepiej spędzonym czasem w życiu.

Specjalistka od wakacji to projekt łączący moje doświadczenia z pracy w biurze, wiedzę zdobytą w trakcie podróży oraz chęć pomocy innym w trakcie procesów decyzyjnych. Będę opisywać, radzić, ganić, oceniać i pomagać. 🙂
 
Pozdrawiam,
Marta
 
 
Napisali o mnie: