Adrianna o Algierii

Adrianna przedstawia Polakom kraj, o którym wiedza zazwyczaj zamyka się na poziomie położenia geograficznego. Jej instagramowe konto – Algieria moja szczypta Orientu to nie szczypta, lecz kopalnia wiedzy o tym niezwykłym kraju.

Jak smakuje i pachnie algierska szczypta Orientu?

Pachnie aromatyczną herbatą ze świeżej mięty, flagową zupą tego kraju, czyli harirą pełną warzyw, przypraw i świeżej kolendry. Pachnie też mnóstwem przypraw, szczególnie kuminem, cynamonem, imbirem i lokalną mieszanką przypraw ras el hanout, które obowiązkowo dodawane są do wielu warzywnych i mięsnych dań. Pachnie wodą z kwiatu pomarańczy, którą skąpane są słodkości. Smakuje sezonowymi warzywami, pyszną oliwą z górskiego regionu Kabylia, słodkimi daktylami i figami. Co wspaniałe i różnorodne – smaki zmieniają się wraz z regionami kraju. Możecie poczuć smaki i zapachy Algierii korzystając z przepisów na algierskie dania, które zamieszczam na moim instagramowym profilu.

Na zachodzie Maroko, na wschodzie Tunezja – dwa kierunki tłumnie odwiedzane przez Polaków – jak to możliwe, że Algieria, posiadająca to, co sąsiedzi, nie jest odwiedzana przez turystów?

Algieria nie jest typowo turystycznym krajem, mam wrażenie, że głównie z powodu nastawienia rządzących którzy uważają, że skoro kraj zarabia ogromne pieniądze na ropie i gazie, to turystyka nie jest im niezbędna. To w mojej opinii rynek o totalnie niewykorzystanym acz ogromnym potencjale. Miejscowa turystyka się rozwija, powstaje wiele hoteli i ośrodków wypoczynkowych, ale kierowanych głównie dla Algierczyków. Algieria od lat snuje plany związane z pozyskiwaniem zagranicznych turystów w ilościach masowych, ale to wciąż pozostaje nie do końca zrealizowane. Ruch związany z zagranicznymi turystami się zwiększa, ale nadal nie na bardzo dużą skalę. Z pewnością głównie przez fakt, że o wiele trudniej i drożej jest zdobyć wizę do tego kraju niż do Maroka czy Tunezji (wszystkie informacje o tym procesie można znaleźć na internetowej stronie algierskiej ambasady w Polsce). Ostatnio wprowadzono opcję visa on arrival, ale dotyczy ona tylko zwiedzania miast położonych na pustyni (południowa część Algierii) i tylko dla wycieczek zorganizowanych przez biuro podróży.

Jak oceniasz Algierię myśląc o jej walorach i atrakcjach turystycznych? Czy to kraj, który… gdyby był dostępny – chciałoby się odwiedzić przeciętnemu turyście?

Uważam, że jeśli wybranie się do Algierii byłoby tak proste jak do Tunezji, Maroka czy Egiptu, to Algieria przejęłaby większość zagranicznych turystów. Znajdziemy tam kulturę zarówno arabską, jak i rdzenną, berberyjską, ponieważ rdzennymi mieszkańcami Algierii są Amazigh (Berberowie). To kraj obfitujący w różnorodność pod każdym względem- przyrodniczym, historycznym, kulturowym, związanym z regionalnymi tradycjami. Kraj mający dostęp do Morza Śródziemnego, posiadający góry (zarówno te na Saharze jak i w zielonej północnej części kraju), lasy, pustynie. A propos gór, to nawet zimowa pora mogłaby z powodzeniem przyciągnąć turystów, ponieważ posiada kilka kurortów narciarskich. Co region, to inne dania, tradycyjne stroje (mam na myśli głównie stroje weselne) czy dialekt. Dużo tam zabytków historycznych z czasów fenickich czy imperium rzymskiego, a nawet prehistorycznych malowideł naskalnych. Ważną kwestią historyczną pozostaje również fakt, że Algieria była kolonizowana przez Francję przez 132 lata i bardzo angażowała się w walkę wyzwoleńczą, którą w końcu wygrała. To wszystko ma głęboki wpływ na jej tożsamość. Uważam, że bogactwo historii oraz ślady dawnych cywilizacji w znacznym stopniu decydują o wyjątkowości Algierii.

Jakie są Twoim zdaniem najpiękniejsze miejsca w Algierii?

Polecam zwiedzić Algier, czyli stolicę. Centrum Algieru bardzo przypomina europejskie miasta ze względu na typowo francuską architekturę. W stolicy znajduje się także ogromny i przepiękny ogród botaniczny oraz wizytówka miasta czyli Pomnik Chwały i Męczeństwa związany z walką o niepodległość. Do wszystkich turystycznych miejsc łatwo dojechać metrem. Oran, czyli drugie co do wielkości miasto w kraju – jest bardzo nowoczesne, powstaje tam co raz więcej wieżowców. Nie brakuje tam nowo powstałych klubów, dyskotek czy restauracji na europejską modłę. Tlemcen natomiast jest jednym z najważniejszych historycznych miast w tym kraju, a kiedyś było centrum kulturalnym. Miejscami przypomina zabytki w Andaluzji. Niezwykłymi punktami są nadmorskie Tipaza i Timgad, w których zobaczymy pozostałości rzymskich miast. Nadmorska Bejaia, a szczególnie Cap Carbon, to widoki na otwarte morze i ogrom zieleni. Constantine z kolei, to miasto położone na płaskowyżu, przecięte głębokim wąwozem, skąd rozciąga się widok na płynącą 200 metrów niżej rzekę. W sezonie zimowym polecam zimowe kurorty Bouira, Tikjda czy Chrea- położone w górach Djurdjura. W Parku Narodowym Tasili n’Azdżar, znajdujacym się w sercu Sahary, zobaczyć można prehistoryczne rysunki naskalne. Ahaggar natomiast, jest masywem górskim w środkowej Saharze, skąd rozciągają się widoki jak z innej planety. Coś niesamowitego.

Co warto zobaczyć, żeby zrozumieć kulturę, tradycję i historię tego kraju?

Oprócz miejsc, które wymieniłam powyżej i które są silnie związane z kulturą i historią, polecam wybrać się do muzeów historycznych i archeologicznych. To miejsca które zdecydowanie pomogą w zrozumieniu historii, kultury oraz tradycji tego kraju. Szczególnie Bardo – Narodowe Muzeum Prehistorii i Etnografii, Muzeum Sztuki Ludowej i Tradycji, Muzeum Starożytności i Sztuki Islamu, Muzeum Sztuk Pięknych i Muzeum Rewolucji.

Najpierw nieco przyrównałam Algierię do sąsiadów, nie chcę jednak, żeby w pamięci została nam ta klisza – co odróżnia Algierię od Maroka i Tunezji?

Przede wszystkim to, że Algieria jest ogromnym krajem (największy w Afryce) i ma bardzo zróżnicowaną kulturę, w tym różne grupy etniczne jak np. Kabylowie, Chaoui, Mozabici czy Tuaregowie. Kultura, kuchnia, dialekt czy niektóre tradycje różnią się w zależności od miasta i regionu. Ponadto Algieria przez 132 lata była kolonizowana przez Francję. Długie lata brutalnej i krwawej okupacji, wojna o niepodległość z lat 1954-1962, a potem okres między rokiem 1990 a 2000, gdy ludzie mierzyli się z tak zwaną ,,czarną dekadą’’ (czasy terroryzmu), miały kluczowy wpływ na tożsamość Algierczyków.

Jak nastawieni są mieszkańcy Algierii do przybyszów spoza granic kraju?

Algierczycy są bardzo gościnnym narodem i mówiąc to mam na myśli prawdziwą i ponadprzeciętną gościnność. Znaczna część mieszkańców podchodzi do obcokrajowców bardzo życzliwie i pomocnie. Chętnie udzielą wskazówek lub wyjdą z propozycją ugoszczenia.

Algieria na własną rękę – czy polecasz?

Tak. Znam zarówno mężczyzn jak i kobiety, którzy podróżowali po tym kraju samodzielnie i mówili, że czuli się bezpiecznie. Oczywiście zawsze zalecam ostrożność i ogólnie pojęty zdrowy rozsądek niezależnie do jakiego kraju się wybieramy. Uważajmy na kieszonkowców, nie chodźmy wieczorami po ciemnych zakamarkach. Należy unikać obszarów przygranicznych w pobliżu północnego Mali, Nigru, Sahary Zachodniej i Mauretanii, które są ogólnie i tak strefami zamkniętymi dla turystów (ze względu na ryzyko porwań czy aktów terroryzmu). Muszę dodać, że algierskie władze bardzo pilnują bezpieczeństwa zagranicznych turystów i ich bezpieczeństwo jest dla nich autentycznie priorytetem.

Trzy słowa opisujące Algierię…

Gościnność, różnorodność, smak.

Podziel się swoją opinią