Książki o Grecji: „Grecja po mojemu” Marcin Pietrzyk

Gdzie pojechać na wakacje w Grecji? Które miejsce w Grecji wybrać na urlop? Która grecka wyspa jest najpiękniejsza? To podstawowe pytania, które zadaje sobie każdy turysta rozpoczynający swoją przygodę z Helladą. Znalazłam książkę, która odpowie na każde z tych pytań.

Marcin Pietrzyk, wbrew temu, co jest napisane na okładce książki, nie jest uznanym przewodnikiem, on jest guru. Słyszałam o nim od wielu osób, które miały okazję poznać go lub pracować pośrednio lub bezpośrednio. Klienci będący z nim na wycieczce nie chcieli już na objazdach słyszeć o innym przewodniku, rezydenci zachwycali się organizacją i znajomością kraju, a dla product managerów pracujących w biurach podróży jest biletem wstępu do nieodkrytych miejsc i ogarniaczem niemożliwego. Każdy mówił, że ten facet to uczłowieczona, chodząca Grecja w skórze Polaka. Jeśli ktoś taki wydaje książkę to oczekiwania są ogromne.

 Dość tych komplementów, przejdźmy do konkretów. I tu niestety znowu popłynie rzeka dobrych słów, bo uważam, że ta książka powinna być w każdym biurze podróży. Pierwsze wakacje w Grecji? Et voila, Pietrzyk radzi Kretę lub Peloponez. Najpiękniejsze greckie plaże? Pietrzyk mówi, żeby wybrać Zakynthos. Najlepsze imprezy w Grecji? Pietrzyk mówi Mykonos. Na której wyspie spędzić urlop? Szukamy u Pietrzyka. I tak w kółko.

Miłość autora do Grecji nie zna granic. Nie jest to puste uwielbienie i ślepa fascynacja, bo piszący pilot wskazuje greckie wady i przywary. Tym bardziej książka robi ogromne wrażenie. Pietrzyk kawałek po kawałku, sącząc swoją opowieść niczym wino, zabiera nas w przepiękną podróż po Helladzie. Odwiedzamy kontynent, wyspy, wysepki, miasteczka. To wspaniałe greckie danie pełne jest sztandarowych greckich atrakcji, miejsc typu must see, szlaków bardziej i mniej uczęszczanych, wiosek poza utartymi drogami. „Grecja po mojemu” to uczta pełna mięsistych doznań ze spektakularnych miejsc, smaczków z greckich wysp, przyprawiona uśmiechami ludzi, ze smakowitym deserem lokalnych tradycji.

W książce czuć warsztat pilota wycieczek. Czytając ją miałam nieodparte wrażenie, że siedzę w autokarze z Marcinem Pietrzykiem. Z okien widzę wszystkie miejsca o których opowiada. „Grecja po mojemu” to kawał dobrej podróżniczej literatury, kompendium turysty, pilotów wycieczek i rezydentów. Napisana bez zadęcia, bez maniery, z dużym uczuciem, cierpliwością, pasją. Wciągająca od pierwszej do ostatniej strony.

Nad książkami, które zajmują się tak obszernym tematem zawsze wisi widmo klęski, niespójności, lakoniczności lub ryzyko encyklopedycznej nudy. Marcin Pietrzyk w sposób spektakularny i skromny jednocześnie wybrnął ze wszystkich zagrożeń tworząc przyjemną i pożyteczną lekturę dla wszystkich, którzy chcę jechać do Grecji, W Grecji byli, Grecję kochają (lub nie) oraz dla tych, którzy w gąszczu wakacyjnych kierunków szukają podróżniczych inspiracji.

 Dajcie się przenieść do Grecji i koniecznie sięgnijcie po tę książkę!

Książkę Marcina Pietrzyka w super cenie upolujecie TUTAJ

 

 

Podziel się swoją opinią