Wakacje z biurem podróży: kierunki inne niż wszystkie!

Jeśli myślisz, że organizatorzy turystyczni latają tylko do popularnych, znanych i zatłoczonych miejsc – jesteś w błędzie. Czarterem dolecisz do wielu niesamowitych i niekoniecznie rozpoznawalnych powszechnie kierunków. Oto przegląd dziesięciu niemainstreamowych destynacji realizowanych przez mainstreamowe biura!

10. Madera

O Maderze mówi się od kilku sezonów, jednak… nigdy nie był to tłoczny i odpustowy kierunek wakacyjny. Ta portugalska wyspa opiera się masowej turystyce i zachowuje swój oryginalny charakter. Mieszkańcy wyspy nie dali się wciągnąć w machinę masówki, dzięki czemu to wciąż bardzo spokojne, niezwykłe i osobliwe miejsce.

Przede wszystkim, Madera właściwie nie ma piaszczystych plaż – królują spektakularne uskoki, kamieniste zatoki albo klify. To, co skutecznie odstrasza plażowiczów staje się nie lada gratką dla tych, którym nie przeszkadza zejście do morza po drabince, a ponad all inclusive stawiają możliwość obcowania z nienaruszoną i nieprzystosowaną w nachalny sposób do potrzeb turystyki, przyrodą.

9. Samos

Czartery na tę malutką grecką wyspę latają od ładnych kilku sezonów, ale klienci nigdy nie bili się o oferty na Samos. Kto już tam trafił, wie, że to miejsce jest prawdziwą perełką w portfolio organizatorów – cisza, spokój, wspaniałe widoki i klimat niezmącony turystyczną tandetą. Samos ma swój charakter, a niepopularność sprzyja spokojnemu wypoczynkowi i utrzymaniu bazy noclegowej w rękach prywatnych greckich właścicieli, a nie międzynarodowych koncernów budujących resorty typu „kopiuj – wklej” w różnych częściach świata.

8. Evia

Chcecie wypoczywać na wyspie? W ciszy? Cenicie lokalny klimat? Chcecie zwiedzać? Panie i Panowie, oto Evia. Miejsce idealne na relaks, do tego z ogromnym potencjałem w kwestii zwiedzania – niedaleko są Teby i Ateny. Czy może być lepiej?

7. Minorka

Spokojna siostra Majorki. Wyspa absolutnie piękna – z urokliwymi miasteczkami, piękną architekturą, plażami z idealnym jasnym piaskiem. Do tego fantastyczna kuchnia, świetna komunikacja lokalna i cały wachlarz bazy noclegowej – od małych, rodzinnych hotelików aż po resorty z aquaparkami (pojedyncze, ale są!).

6. Didyma

Wszyscy kojarzą i tłoczą się w Alanyi, Side, Kemer, Marmaris i Bodrum, a jest taki punkcik o nazwie Didyma. Bez tłoku, bez nachodzących na siebie, głośnych hoteli, za to z dużym potencjałem do zwiedzania. Sprawdźcie, nie pożałujecie.

5. Peloponez

Utarło się, że jeśli wakacje w Grecji to… koniecznie na wyspie! Oj nie wiedzą ile tracą ci, którzy tak mówią. Peloponez ma do zaoferowania więcej niż niejedna wyspa – zarówno w kwestii pięknych plaż, jak i dostępu do miejscowości, greckiego klimatu oraz świetnej bazy hotelowej.

4. Thassos

Okej, nie doleci się tu czarterem, bo… na Thassos nie a lotniska. Lądujemy w części kontynentalnej i na wyspę płyniemy promem. Nie powinno to jednak nikogo odstraszać, ponieważ wyspa kryje masę skarbów. Jeśli szukacie Grecji w wakacyjnym, ale niezatłoczonym wydaniu – doskonale trafiliście. Thassos to absolutny skarb.

3. Czarnogóra

Kilka lat temu Czarnogórcy wymyślili genialne hasło reklamowe – „mały kraj wielkich możliwości”. Ucelowali w sedno. Czarnogóra jest magiczna – kiedyś zażartowałam, że to Madera, ale na kontynencie, z krótkim lotem i z bałkańskim duchem. Co istotne, rosnąca popularność Czarnogóry nie przytłacza klimatu, jaki tu panuje. Życie zdaje się toczyć własnym tempem, a widoki… widoki są nieziemskie.

2. Kalabria

Włochy w środku sezonu bez tłumu? Jest na to patent. Zamiast lecieć do najbardziej obleganych miejsc, wybierzcie Kalabrię. Jest inaczej, ale pięknie – z ładnymi plażami, hotelami, które nie sąsiadują ze sobą „płot w płot”. Parki narodowe, zieleń, wiele zupełnie niezagospodarowanych plaż, miejscowości, w których turyści są naprawdę gośćmi, a nie najeźdźcami. Wygooglujcie i zobaczcie sami!

  1. Costa de La Luz

Dla wielu osób Hiszpania w sezonie to metafora tłoku, jarmarku i chaosu, ale nie tutaj… Polscy organizatorzy najczęściej latają do portugalskiego Faro skąd turyści transferowani są w stronę hiszpańskiego wybrzeża.

To, co czyni to Costa de La Luz wyjątkowym to dostęp do oceanu, brak natłoku międzynarodowych turystów oraz bardzo lokalny klimat. Ponadto, przepiękne plaże, najczystsze powietrze w Europie (udowodnione naukowo!) i możliwości odkrywania zupełnie innego oblicza Hiszpanii niż to od strony Morza Śródziemnego.

Podziel się swoją opinią