Wakacje z czarnym orłem

Albania ma szczęście do książek. Wszystko, co do tej pory czytałam o Shiperii było świetne – począwszy od ciężkich reportaży aż do doskonałej fikcji literackiej. W tym zestawieniu była jednak pewno luka – brakowało książki, która zdemitologizuje Albanię, opisze jej rzeczywistość po ludzku, prosto, bez dramatyzowania oraz pompatycznych sloganów rodem z katalogów biur podróży. I wtedy zjawiła się Iza.

Znajomi nieznajomi

Autorkę książki, Izę Nowek, znam osobiście. Jako człowiek turystyki, najpierw śledziłam poczynania jej firmy na Instagramie, a gdy sama wybrałam się do Albanii, to właśnie z Moją Albanią zwiedzałam najważniejsze punkty krainy czarnego orła. To nie jest laurka dla Izy, to mój szczery podziw i szacunek wobec jej wiedzy, erudycji i charyzmy. Jako przewodnik, Iza jest w absolutnym topie przewodników, jakich poznałam na mojej drodze.

Zanim sięgniecie po jej książkę, chcę, żebyście wiedzieli, że to ten typ opiekuna wycieczki, który swoją opowieścią uwodzi grupę i potrafi wyważyć złoty środek między treściami bardzo specjalistycznymi a pełnymi humoru anegdotami o życiu w kraju tak bliskim geograficznie i tak odległym kulturowo.

Ta książka

Uczestnicząc w wycieczkach Izy i mając możliwość rozmowy z nią, czułam, że ta książka będzie czymś absolutnie wyjątkowym i potrzebnym. Nie pomyliłam się. „Albania. W szponach czarnego orła” to pozycja obowiązkowa – dla każdego, kto myśli o podróży do Albanii, tych, którzy już tam byli i… tych, którzy do Albanii wysyłają co roku turystów. Iza nie bierze jeńców – to książka, która doskonale wypełnia lukę między ciężkimi reportażami o dyktaturze Envera Hodży a przewodnikami turystycznymi, które pokazują piękne miejsca, ale niewiele w nich jest o albańskiej duszy, logice i sposobie postrzegania świata.

Dawno lektura żadnej książki tak bardzo mnie nie cieszyła i nie dała tyle satysfakcji ze wzbogacenia wiedzy. To, co Iza stworzyła, stanowi niezbędnik do zrozumienia dlaczego Albania jest jaka jest. Dekoduje wzorce kulturowe, tłumaczy albańską rzeczywistość, racjonalizuje mity i legendy, które narosły wokół kraju. Dlaczego w Albanii jest taki problem ze śmieciami? Dlaczego jest tu tyle mercedesów? Dlaczego przesiaduje się tu godzinami w kawiarniach? Jak żyje się w kraju, gdzie dominującą religią jest islam, ale niewielu pości w ramadanie? Jak żyją ze sobą katolicy i muzułmanie? Co w Albanii oznacza „postawić kawę”? Jaka jest sytuacja kobiet? Jak rozwija się ten kraj? Jak widzą się Albańczycy?

Tej książki się nie czyta. Przez tę książkę się płynie. Jeśli przeczytacie ją przed wyjazdem do Albanii, wiele rzeczy będzie was zachwycać, a nie dziwić. Jeśli przeczytacie po powrocie – zrozumiecie wiele z tego, co widzieliście. A jeśli w Albanii nie byliście, ani nie zamierzacie podróżować – Iza ma dla Was haczyk, który sprawi, że zechcecie zobaczyć tę „egzotykę” najbliżej Polski.

Podczas jednej z wycieczek prowadzonych przez Izę, powiedziałam, że chcę być jak ona. Po lekturze jej książki, chcę być jak Iza jeszcze bardziej.

Podziel się swoją opinią