Wycieczki fakultatywne z Hurghady: Rejs na wyspę Mahmya

Chyba każda z wakacyjnych destynacji ma swoje Karaiby. Albania ma Ksamil, Sardynia plażę San Teodoro, Turcja Fethiye, a Kreta lagunę Balos. Nieopodal wybrzeży Hurghady znajdują się egipskie Karaiby. Specjalistka podpowiada czy warto je odwiedzić

Wycieczka na rajską plażę to jedna z topowych wycieczek fakultatywnych sprzedawanych przez rezydentów i lokalne agencje w Hurghadzie. Skąd bierze się jej fenomen? Moim zdaniem odpowiedź jest prosta, otóż plaże w największym egipskim kurorcie nie są zbyt spektakularne- w większości kamieniste, kamienisto- żwirowe lub żwirowe, otoczone rafami (lub ich szczątkami). Dla części nienurkujących osób bywa to problematyczne, a w trakcie odpływów jest po prostu nieatrakcyjne. Egipcjanie jednak dostali od matki natury wszystko, czego przemysł turystyczny potrzebuje. Nieopodal wybrzeża Hurghady znajduje się archipelag małych rajskich wysp, które swoimi idealnymi piaszczystymi plażami nadrabiają braki kurortu. W pobliży wysp znajdują się rafy, które dzięki lokalizacji z dala od zasięgu egipskich hotelarzy ocalały w lepszym stanie niż ich odpowiedniki w samej Hurghadzie.

Mimo upływu lat i mniejszych lub większych eksplozji (czasami dosłownie) w egipskiej turystyce, wyspy udało się uchronić przed krwiożerczym konsumpcjonizmem i zabudowaniem betonowymi resortami. Pierwszy raz, byłam na Giftun 17 lat temu, z ulgą zobaczyłam, że to miejsca nadal ma dość dziewiczy charakter.

 Na wysp wypływamy w godzinach porannych. Rejs trwa ok. 40 minut. Po dopłynięciu na miejsce otrzymuje się informacje kiedy i skąd wypływa łódka na rafę. Z opcji nurkowania można, ale ni trzeba korzystać. Sprzęt można wypożyczyć w budce koło pomostu.

 Na odwiedzających czekają specjalnie przygotowane materace i parasole kryte strzechą. Z głośników sączy się fajna, chillowa muzyka. W drodze na szczyt wzniesienia znajdziemy bar, restaurację i toaletę. Na samej górze jest fantastyczny punkt widokowy.

 W programie wycieczki jest obiad w formie bufetu w restauracji górującej nad plażą (widoki nieziemskie). Nie ma wielkiego wyboru jedzenia, ale jest smacznie.

Moja ocena: Choć nie jestem fanką biernego wypoczynku i nurkowania to nie ukrywam, że bardzo przyjemnie było spędzić czas w tak pięknym i rajskim miejscu. Mahmya to doskonałe uzupełnienie Hurghady, która niestety nie ma pięknych plaż. Jeśli chcecie wypocząć w spektakularnej scenerii- nie zastanawiajcie się- Mahmya to ucieleśnienie widoków rodem z wygaszaczy ekranów.

Ważne:

  • Koniecznie weźcie ze sobą kremy z wysokim filtrem! Wyspa nie wybacza zapominalstwa- nie ma tu, gdzie kupić kremu z filtrem!
  • Weźcie ręczniki kąpielowe!
  • Toalety są bardzo (!) czyste, nowoczesne i zadbane.
  • Polecam wziąć ze sobą prowiant- od momentu przybycia na plażę do obiadu, zwłaszcza po aktywnościach można zgłodnieć.

Dla kogo:

  • lubiący spokojny wypoczynek;
  • lubiący nurkować;
  • szukający spokoju i pięknych plaż.

 

 

 

 

Podziel się swoją opinią