Czy warto lecieć na Sal (Wyspy Zielonego Przylądka)?

Sal i Wyspy Zielonego Przylądka przez lata obrosły w wiele mitów. “Na Sal nic nie ma” to
chyba najpopularniejszy z nich. Dziś odpowiemy na pytanie czy warto jechać na Sal i co tam
robić podczas wakacji!

  1. Wyspa Sal praktycznie:

a) Loty na Sal

Z Polski na Sal możemy się dostać bezpośrednio czarterem Itaki lub Tui. Obydwa samoloty
wylatują z Warszawy – Tui w poniedziałki, a Itaka w piątki. Lot trwa ok. 7,5 godziny.
Od
listopada 2023 Itaka planuje dodatkowe loty na linii Warszawa – Sal w poniedziałki oraz
rozpoczęcie rotacji w środy na trasie Katowice – Boa Vista.
Na Sal można również dotrzeć portugalską linią TAP z Lizbony oraz czarterami Tui np. z
Amsterdamu, Brukseli czy kilku lotnisk w Niemczech lub Anglii. W sezonie letnim na Sal lata
Vueling z Barcelony.

b) kiedy lecieć na Sal

Wyspy Zielonego Przylądka to jedno z tych miejsc, gdzie fajną, słoneczną pogodą można
się cieszyć praktycznie przez cały rok. Najcieplej jest latem – w sierpniu temperatura
dochodzi do 30 stopni w cieniu, najchłodniej w styczniu – około 20 stopni.
Trzeba wziąć pod
uwagę, że odczuwalna temperatura potrafi być sporo wyższa.
Sierpień i wrzesień to miesiące, podczas których na wyspach mamy porę deszczową. Jest
to jednak zupełnie inna pora deszczowa od tej, którą znamy np. z Azji Południowo- Wschodniej. Zazwyczaj na Sal pada 2-3 razy po pół godziny przez cały ten czas.
Z kolei od połowy października do połowy maja na Sal wieją mocne wiatry. W styczniu czy
lutym, kiedy jest ok. 20 stopni, przyda się coś na długi rękaw. Z drugiej strony, to idealny
czas dla miłośników kitesurfingu czy windsurfingu.

c) jaki dokument potrzebny jest do przekroczenia granicy

Aby wlecieć na Wyspy Zielonego Przylądka potrzebny jest paszport ważny minimum 6
miesięcy od daty lotu powrotnego z wysp. Jest to skrupulatnie sprawdzane. Na Cabo Verde
przy pobycie do 30 dni nie potrzebujemy wizy, za to jest tu obowiązkowy podatek lotniskowy
w wysokości 31€.
Podatek można zapłacić online lub na lotnisku, a niektóre biura podróży
mają go wliczonego w cenę wycieczki / lotu.

2. Gdzie się zatrzymać na Sal?

Baza hotelowa na Sal jest skupiona wokół miasteczka Santa Maria na południu wyspy. W
samym mieście znajdują się obiekty sieci Oasis Atlantico, Hilton, Robinson czy hotele
Morabeza i Dunas de Sal.


Dwa kilometry od Santa Maria, już na zachodnim wybrzeżu Sal, znajdziemy hotele Riu. Trzy
obiekty tej hiszpańskiej sieci ulokowane są między Ponta do Sinó a plażą Ponta Preta. Z
kolei hotele Melia Tortuga, Melia Llana, Melia Dunas, Tui Blue oraz Sol Dunas również
ulokowane są po zachodniej stronie wyspy nad oceanem, na północ od hoteli Riu i 4 km od
Santa Maria.
Na Sal w innych miastach, jak Espargos, Palmeira czy Murdeira, również można się
zatrzymać, lecz jedynie w małych pensjonatach lub prywatnych apartamentach
.
Ze względu na położenie nad piękną, szeroką piaszczystą plażą, ilość atrakcji oraz knajpek,
Santa Maria i jej okolice wydają się najlepszym wyborem na spędzenie wakacji na Sal.
Santa Maria zachowała uroczy klimat nadmorskiego miasteczka, gdzie od rana rybacy
spływają do pomostu, na którym odbywa się jeden z piękniejszych targów rybnych na
świecie.

3. Baza hotelowa na Sal

To, co wyróżnia Sal spośród innych destynacji turystycznych jest relatywnie niewielka ilość
hoteli. Nie doświadczycie tu tzw. betonozy znanej z niektórych turystycznych kurortów.
Hotele mają maksymalnie 3 piętra i wpasowują się w otoczenie. Na Sal w szczycie sezonu
plaże nie są zatłoczone, a jak odejdziecie nieco od hoteli, to możecie na takiej plaży być
zupełnie sami.
Na wyspie królują obiekty międzynarodowych sieci hotelowych. Przy najpiękniejszej plaży –
Praia de Santa Maria – i w pobliżu centrum Santa Maria znajdziecie obiekty portugalskiej
sieci Oasis Atlantico. Belorizonte to hotel, gdzie większość pokojów znajduje się w
bungalowach, nadających temu miejscu fajny klimat. Za to Salinas to kompaktowy obiekt,
idealny dla par.
Riu Palace Santa Maria to najnowszy hotel na wyspie, otwarty nieco ponad 2 lata temu.
Charakteryzuje go wysoki standard, położenie przy pięknej plaży i aquapark dla dzieci, z
którego mogą też korzystać goście innych hoteli Riu. Trzeba jednak zauważyć, że na tej
części wybrzeża ocean potrafi być wzburzony.
Pozostałe dwa obiekty: Riu Funana i Riu Cabo Verde, posiadają piękne ogrody z bujną
zielenią, tak kontrastujące z surowym klimatem wyspy. Riu Cabo Verde to jeden z niewielu
na wyspie hoteli 18+. We wszystkich Riu możecie spodziewać się animacji i wieczornych
koncertów na wysokim poziomie.
Fajnym pomysłem dla rodzin z dziećmi będzie Melia Dunas lub Sol Dunas (teren obydwu
hoteli jest połączony). Z jednej strony jest tu do dyspozycji mały aquapark, z drugiej
bezpieczne miejsce do kąpieli w oceanie ze względu na falochrony przy hotelowej plaży.

Położone obok siebie Hilton i Robinson łączą designerskie wnętrza, pięknie
zagospodarowany teren hotelowy i położenie przy plaży Santa Maria.
Perełką z oferty polskich touroperatorów jest hotel Morabeza. To najstarszy hotel w Santa
Maria, który powstał już w 1967 roku. Ma najlepszą lokalizację ze wszystkich hoteli na
wyspie – zaraz obok słynnego pomostu. Obiekt zbudowany jest w kolonialnym stylu i na
każdym kroku czuć tu wyjątkową historię tego miejsca.

4. Co zobaczyć na Sal?

Wracamy do słynnego “nic tu nie ma”. Kilka lat temu Kami na Cabo postanowiła się z tym
mitem rozprawić na dobre, i pokazać niepowtarzalne atuty, które ma Sal. Owszem, wbrew
temu, co może sugerować nazwa archipelagu – Wyspy Zielonego Przylądka – Sal z zielenią
ma niewiele wspólnego. Za to oferuje piękne, niekończące się piaszczyste plaże i wyjątkowy
klimat.
Nazwa wyspy wzięła się od soli i to właśnie solanki są teraz jej największą atrakcją. W
solankach w okolicach Santa Maria do tej pory wydobywa się sól tradycyjnymi metodami, a
solanki w Pedra de Lume to jedyne solanki na świecie w kraterze wygasłego wulkanu. Warto
odwiedzić te dwa miejsca i poznać bliżej ich ponad 200-letnią historię.


Gości zachwyca też Buracona, czyli miejsce, gdzie zastygła lawa wulkaniczna uformowała
jaskinię, gdzie pod odpowiednim kątem padają promienie słoneczne i można zaobserwować
zjawisko tzw. błękitnego oka.
Warto zauważyć, że większość wycieczek po wyspie odbywa się jednym utartym szlakiem, a
Sal ma dużo więcej do zaoferowania. Dla mnie Sal zaczyna się tam, gdzie kończy się asfalt!
Jeśli chcecie połączyć odwiedzenie najpopularniejszych miejsc na wyspie i offroadowej trasy
przez nieznane zakątki wyspy, gdzie nie spotkacie nikogo, to idealna dla Was będzie
wycieczka Sal od A do Z. Podczas tej wyprawy zobaczycie między innymi monumentalny
wąwóz z piaskami znad Sahary czy baseny w lawie wulkanicznej uwielbiane przez
mieszkańców wyspy.


Niewiele osób, patrząc na w większości płaską Sal, pomyśli, że to super miejsce na trekking.
A jednak! Wycieczka Dzika Sal to połączenie trekkingu przez rezerwat przyrody Serra
Negra, poznanie historii cmentarzyska muszli i odpoczynek na jednej z dzikich plaż wyspy,
gdzie będziecie jedynymi gośćmi.


Wyjątkową atrakcją na Sal jest natura. Podczas wycieczki całodniowej lub półdniowej
dotrzecie do Zatoki Rekinów, gdzie w naturalnym środowisku zobaczycie młode osobniki
rekinów żółtych.
Od lipca do października na Wyspach Zielonego Przylądka trwa okres lęgowy żółwic karetta
karetta
. Żółwice pod osłoną nocy wychodzą na plaże, składają jaja, a później wracają w
odmęty oceanu. Podczas wycieczki Żółwie z Kami możecie być świadkami tego niesamowitego zjawiska. Wszystko to w towarzystwie przewodniczki, która jest biologiem
morza i dba, by obserwacja żółwi odbywała się z poszanowaniem tych osobników.
Więcej informacji o tych wycieczkach znajdziecie tutaj.

5. Co więcej?

Gdy przybędziecie na Sal to z pewnością zauroczą Was… ludzie! Przyjaźni, uśmiechnięci i z
niezwykłym hartem ducha patrząc na codzienne, często niełatwe życie. Są nienachalni,
chętni do nawiązywania znajomości i dzielenia się morabezą – gościnnością, radością i
umiejętnością cieszenia się z małych, codziennych chwil.
Wyspy Zielonego Przylądka niezmiennie kojarzą się z muzyką. Powstało tu wiele tak od
siebie różnych gatunków. Funana czy batuku czerpią z kontynentu afrykańskiego, a morna
przypomina portugalskie fado. Ciekawostką jest mazurka, który wywodzi się od… naszego
polskiego mazurka! Z kolei w lokalnych klubach króluje afrobeat, afrohouse, kizomba i zouk.
Jeśli jesteście miłośnikami muzyki, to na Sal będziecie w siódmym niebie, zarówno, jeśli
będziecie chcieli jej posłuchać, czy do niej zatańczyć!
Obecnie ze względu na okrojoną siatkę połączeń lotniczych będąc jedynie przez tydzień na
Sal ciężko odwiedzić inne wyspy. Za to w październiku będziecie mieli ku temu super okazję!
Kami na Cabo organizuje 10-dniowy wyjazd na jej ukochane wyspy archipelagu – Sao
Vicente i Santo Antao. Jeśli chcecie zobaczyć inne oblicze Cabo Verde, to ta wycieczka jest
dla Was!

Podziel się swoją opinią