Uwielbiam Turcję. Jest to kraj, który fascynuje mnie od czasów wczesnej nastoletniości. W prywatnym rankingu jest to państwo, które odwiedziłam najwięcej razy, poświęciłam Turcji pracę magisterską oraz wiele długich godzin na zgłębianie jej historii, tradycji, kultury oraz sztuki. Ilekroć na polskim rynku pojawia się nowość wydawcznicza dotycząca tego kraju- muszę ją mieć. Specjalnie dla Was przygotowałam ranking najlepszych książek o Turcji.
LITERATURA TURECKA
Orhan Pamuk
Kochany poza granicami Turcji, znienawidzony w ojczyźnie. Dla mnie Pamuk to ktoś więcej niż pisarz- pisałam o jego twórczości pracę magisterską i przez kilka lat wręcz żyłam z nim w dziwnym literacko- intelektualnym związku. Nie jest to łatwa literatura, nie jest to proza dla każdego, bo akcja w książkach Pamuka zdecydowanie nie jest wartka, są to pozycje przegadane, z ogromem przestrzeni poświęconej refleksjom bohaterów, ich życiowym i duchowym rozterkom. Uważam jednak, że właśnie tam zaklęta jest Turcja i ilekroć w Turcji jestem to widzę w niej właśnie przedstawiony przez Pamuka świat.
Przede wszystkim, najpopularniejsza w Polsce książka autora, czyli „Stambuł. Wspomnienia i miasto” to nie laurka wystawiona miastu niczym w „Cieniu wiatru” Zafona. To zbiór słodko- gorzkich wspomnień, nieco przykurzonych, z atmosferą parną, jak w niewywietrzonym pokoju w domu babci. Stambuł Pamuka nie jest miastem spektakularnym, pocztówkowym, to raczej zbiór ulic, kamienic, placów, skwerów i miejsc, które dla Noblisty są ważne. Mnie ta perspektywa porwała, bo Pamuk odarł Stambuł z nobliwej świętości rodem z programów telewizyjnych.
Pamuk lubuje się w sagach rodzinnych, zręcznie przeplatając losy bohaterów z wydarzeniami historycznymi. „Cevdet Bej i synowie”, „Czarna Księga”, „Muzeum Niewinności” i „Dziwna myśl w mej głowie” dociekliwym czytelnikom pokażą jak zmieniała się na przestrzeni lat turecka mentalność, z jakimi problemami boryka się społeczeństwo i jak rzutuje to na losy rodzin pochodzących z różnych klas społecznych. Jak na dłoni widać różnice pokoleniowe, wewnętrzne rozdarcie między przywiązaniem do tradycji a chęcią podążania za nowoczesnością. Problemy, jak każde, tylko na tureckiej ziemi. Pamuk to mistrz, wielki intelektualista, który większość prac poświęca tureckiemu rozdarciu miedzy dwoma modelami kulturowymi.
Dodam do tego jeszcze genialną powieść „Nazywam się Czerwień”, która spośród książek Pamuka ma najbardziej wartką akcję, ciekawy kryminalny wątek oraz… przekazuje cały ogrom wiedzy na temat islamskiej sztuki. Bardzo widać, że kocham tego człowieka?
Książki Noblisty kupicie w każdej księgarni. Polecam zaglądać do księgarń typu „tania książka”, ponieważ Wydawnictwo Literackie jakieś dwa lata temu zmieniła wygląd opraw w kolejnym wydaniu i książki z pierwszych druków trafiły na wyprzedaże.
Elif Safak
Numer 2 wśród tureckich autorów. I tak wyczujecie, że nie przepadam za Panią Safak, więc otwarcie przyznam- nie jest to moja estetyka i literatura, która mnie porywa, ale… jest klimat, jest masa wiedzy, jest Turcja. Proza na pewno łatwiejsza w odbiorze niż suchy i gramatyczny styl Pamuka. Z książek Safak najlepiej zapamiętałam „Czterdzieści zasad miłości”, które dla mnie trąci nieco tanim romansidłem, ale zawiera w sobie ogrom encyklopedycznej wręcz wiedzy na temat Rumiego i ruchu sufickiego.
Książki autorki kupicie w każdej lepszej księgarni, na 1000% dostępna w dużych sieciach księgarskich.
REPORTAŻE Z i O TURCJI
„Wróżąc z fusów” Marcelina Szumer- Brysz
Ta pozycja ma w sobie tureckiego ducha- coś, co trudno nazwać, zidentyfikować i zamknąć w butelce. To jest to COŚ, co unosi się w powietrzu, COŚ, czym pachnie ten kraj. COŚ charakterystycznego, swojskiego, tutejszego. Autorka po prostu wzięła mnie za rękę i oprowadziła po Turcji, opowiadając o mentalności, kulturze, polityce. Wskazała na telewizor i sypnęła garstką ciekawostek o tureckich serialach, obejrzała ze mną wieczorne wiadomości i opowiedziała o Erdoganie, otworzyła drzwi do tureckich domów i zajrzała do każdego kąta. Pośmiałyśmy się razem z tureckiej popkultury, ponabijałyśmy z zabobonów, pomstowałyśmy nad losem społeczności LGBT i części tureckich kobiet.
Jest to bardzo zwinnie, sprawnie i dobrze napisany reportaż. 225 stron Turcji. Pozycja obowiązkowa.
Książkę możesz kupić tutaj
„Rzeź na Tarlabasi. Opowieść o nowej Turcji” Thomas Orchowski
Nie jest to książka, po lekturze której będzie Wam spieszno do Turcji. Jest to jednak bardzo dobra lektura dla wszystkich, którzy chcą Turcję i Turków zrozumieć. To obowiązkowa pigułka wiedzy dla każdego, komu nie są obojętne wydarzenia na świecie- mniejszość turecka w Niemczech, Kurdowie na wschodzie na kraju, fala emigrantów u bram Europy, turecko- greckie przepychanki i kontrast między tym, co uważamy za europejskie a tym, co jest dla nas obce, bliskowschodnie, islamskie.
Puzzle rozrzucone przez Orchowskiego, składają się w barwny obraz stanowiący klucz do zrozumienia otaczającej nas rzeczywistości. Kawał dobrej, reporterskiej pracy i ogrom wiedzy.
Książkę kupisz tutaj
„Stambuł. W oparach miejskiego absurdu” Agata Wielgołaska
Z racji wprowadzonych kategorii, miałam problem z klasyfikacją tej książki. Jest tu coś ulotnego, nieuchwytnego. Dokładność reportażu, lekkość poezji, konstrukcja godna powieści.
Autorkę śledzę na Instagramie i pamiętam, gdy napisała, że chciałabym pisać o Stambule tak, jak Orhan Pamuk. I choć tureckiego noblistę uwielbiam, to uważam, że Agata Wielgołaska ma coś, czego Pamukowi brakuje- lekkość, świeżość i umiejętność budowania sennej, nieco leniwej i dusznej atmosfery miasta. Pamuk jest dokładny, gramatyczny, dosadny. W książce Polki jest więcej energii, pulsu miasta, jego melodii i zapachu. „Stambuł. W oparach miejskiego absurdu” to najtańsza wycieczka do najsłynniejszego miasta Turcji jaką możecie odbyć.
Piękna, lekka w formie, bogata w treści, skondensowana artystycznie. Kupujcie- nie pożałujecie!
Książka do kupienia tutaj
„O północy w Pera Palace. Narodziny współczesnego Stambułu” Charles King
Burzliwy fragment tureckiej historii opowiedziany przez pryzmat losów jednego ze stambulskich hoteli. Pera Palace to nie tylko jeden z aktualnie najdroższych hoteli w mieście, to przede wszystkim instytucja. Niemy świadek niesamowitej historii miasta i kraju. Arena wydarzeń, które są materiałem na dziesiątki książek. Charles King pokazuje jak zmieniało się miasto, kraj, świat. Pera Palace widział nędzę i bogactwo, wygnanych i przybyłych, wielkich i małych, uciśnionych i ucieśniających. Intelektualistów, ludzi władzy, złodziei, kłamców, szpiegów (i to nie byle jakich, bo była tu sama Mata Hari!), artystów (w hotelu powstawało „Morderstwo w Orient Expressie” Agathy Christie). Ta książka wsysa do świata, którego dawno już nie ma, wtłacza nas do samego środka wartkiej akcji, ale także uczy pokory- bo Pera Palace miała swoje gorsze i lepsze dni. Stambuł jawi się tu jako centrum wszechświata. Po przeczytaniu tej książki będziecie płonąć z żądzy podróży do Stambułu (tak tylko uprzedzam).
Książkę kupisz tutaj
„Merhaba. Reportaże z tomu <Zabójca z miasta moreli> i osobisty słownik turecko- polski” Witold Szabłowski
Kwintesencja prozy Orhana Pamuka zamknięta w formie reportażu. Książka Witolda Szabłowskiego to barwny korowód ludzi, miejsc, kultur, wierzeń i przesądów, który pokazuje jak ciekawym, ale równocześnie rozdartym wewnętrznie miejscem jest Turcja. Bohaterowie reportażu żyją pomiędzy dwoma modelami kulturowymi: Wschodem i Zachodem, laicyzmem i religijnością, tradycją i nowoczesnością.
Turcja Szabłowskiego jest wielowymiarowa, poraniona dramatycznymi wydarzeniami, ze wstydliwymi detalami, z aspektami nieakceptowalnymi przez żyjące w sytuacji wiecznego wewnętrznego rozdarcia społeczeństwo. Pokochacie Turcję i ją znienawidzicie, zupełnie zmieni się wasza optyka.
Książka dostępna w każdej lepszej księgarni, często w „tanich książkach” można znaleźć pierwsze wydanie, czyli „Zabójcę z miasta moreli” w świetnej cenie.
Książka do kupienia TUTAJ
„Turcja. Półprzewodnik obyczajowy” Agata Bromberek, Agata Wielgołaska
Agata Bromberek to człowiek orkiestra. To polska twarz Turcji albo turecka twarz Polski. Nie wiem, co bardziej. „Półprzewodnik obyczajowy” mogłabym określić jednym modnym słowem „sztos” i zakończyć na tym opis, ale ta książka zasługuje na zdecydowanie więcej. Autorka prowadzi lokalną agencję z wycieczkami w Alanyi, poza tym ma kanał na YouTube i świetnego bloga. Mój narzeczony, który pracował kiedyś w Turcji mówi o niej z taką estymą, że gdyby nie fakt, iż posiada męża i dziecko to czułabym się zazdrosna. Ale to prawda- ona o Turcji wie wszystko i część tego „wszystkiego” przelała na karty książki. W „Półprzewodniku” są podstawy podstaw wiedzy o Turcji, informacje dla bardziej zaawansowanych i wiedza tajemna. Do tego cała masa praktycznej wiedzy przedstawionej w przyjazny sposób, bez znienawidzonej przeze mnie narracji typu „ąę”. Kupujcie, bo to złoto.
Książkę kupicie bezpośrednio od autorek TUTAJ!
„Romans z Turcją” Joy Stocke, Angie Brenner
Zacznijmy od tego, że tytuł książki jest przetłumaczony równie błyskotliwie co „Wirujący seks”. Romansu tam tyle co kot napłakał, a przez dziwny translatorski zabieg po książkę na pewno nie sięgnie wielu czytelników.
Nie jest to proza najwyższych lotów, ale książka jest jak buteleczka napełniona tureckim powietrzem. Opisy wybrzeża są tak obrazowe, że aż czuć promienie słońca na ciele. Autorki książki, dwie Amerykanki w średnim wieku, wyjeżdżają do Turcji by pomóc w rozkręceniu hotelowego biznesu swojej koleżance zakochanej w Turku. Tak zaczyna się ich fascynacja Turcją, kulturą, zwyczajami i tradycjami. Bohaterki do Turcji wracają wielokrotnie, odwiedzając różne zakątki kraju. I niby trochę piszą o tym, co widzą, o tym, co było i o tym, jak jest. Niestety, konkretnej wiedzy jest tu niewiele. Z kart książki przeziera znany mi z różnych miejsc na świecie obraz Amerykanów prowadzonych przez lokalnych przewodników- idą za nim potulnie jak owieczki, jedzą gdzie on wskaże, kupują tam, gdzie powie, ustawią się do zdjęcia tam, gdzie pokaże. Bez potrzeby samodzielnego odkrywania i poczucia niezależności. Lektura tej książki przed pierwszy wyjazdem do Turcji będzie idealna, niestety, bardziej wymagającym turcjomaniakom na pewno nie starczy. Doceniam natomiast niesamowicie oddany klimat miejsca.
Pozycja właściwie niedostępna w sprzedaży. Czasami można upolować ją na allegro.
„Oko świata” Max Cegielski
Tak powinny być napisane podręczniki. Po prostu. W niesamowitym reportażu Maxa Cegielskiego jest tyle informacji o Turcji, ciekawostek, faktów i wskazówek, że nie powstydziłby się tego najlepszy przewodnik. Autor pisze z niebywałą lekkością, bardzo zręcznie łączy encyklopedyczną wiedzę z wartką akcją.
NAJLEPSZE KSIĄŻKI O TURCJI
„Turcja. Od sułtanatu do współczesności” Erik J. Surcher
Książka, którą kocham za ilość i jakość informacji oraz nienawidzę za ilość spędzonych z nią dni i nocy. Święta księga pomocna przy pisaniu mojej pracy magisterskiej, a dla każdego śmiertelnika- niewyczerpane źródło rzetelnej wiedzy o historii Turcji. Jest to książka nauka, zatem napisana specyficznym, zimnym jak skalpel, językiem. Bez wiedzy na temat historii Turcji nie można tego kraju próbować rozumieć. Autor opowiada o burzliwych losach sułtanatu aż po rządy Ataturka. Pokazuje z czym Turcja startowała w drodze do współczesności.
Polecam przeszukać tanie księgarnie u was w mieście- niedawno widziałam ją w księgarni na Św. Marcinie w Poznaniu za połowę ceny.
„Stambulska recepcja Arabskiej Wiosny i idei <tureckiego modelu demokracji>” Karol Kaczorowski
Tym tytułem wchodzimy na akademicki poziom dyskusji o Turcji. Arabska Wiosna niemal totalnie odmieniła oblicze polityczne wielu bliskowschodnich państw. Z mojej perspektywy, kompletnie załamała turystykę w Tunezji i Egipcie. Fala buntu, społecznego sprzeciwu i chęci zmian przetoczyła się przez większość krajów Afryki Północnej, Bliski Wschód aż do Turcji, choć tu protesty nie były tak gwałtowne i nie zaowocowały wieloma zmianami. Książka stanowi świetną analizę współczesnego tureckiego społeczeństwa- poruszone są kwestie systemu edukacji, układu politycznego, opinii publicznej, prasy, stosunku różnych warstw społecznych do wydarzeń w kraju i poza jego granicami. Pamiętajmy, że jest to książka akademicka, wymaga zatem dużego skupienia i pewnej wiedzy na temat Turcji, jeśli jednak chcecie wiedzieć „coś więcej”- gorąco polecam.
Znalezienie jej nie będzie łatwe- sprawdźcie przede wszystkim biblioteki uniwersyteckie!
„Nowe kino Turcji” Jan Topolski
Podobno najlepiej poznać dany kraj zagłębiając się w jego kulturę. Mieliśmy w zestawieniu przedstawicieli literatury, czas na kino- praca zbiorowa pod redakcją Jana Topolskiego to filmowe inspiracje okraszone komentarzami, które przybliżą meandry współczesnej Turcji. Lubię tę książkę z dwóch powodów- jest w niej kilkadziesiąt tytułów wartościowych tureckich filmów na które najprawdopodobniej nigdy bym nie trafiła oraz jest to rewelacyjny opis sytuacji społeczno- kulturalnej. Dodatkowo, autorzy wskazują na co warto zwrócić uwagę oglądając dane filmy, opowiadają historię powstania, analizują odbiór publiczności oraz pokazują drugie dni najważniejszych scen. Warto po stokroć jeśli lubicie obejrzeć ambitne, choć wielokrotnie niełatwe kino, i wczuć się w klimat.
Książkę kupiłam przy okazji festiwalu Nowe Horyzonty. Prawdopodobnie dostępna gdzieś w internetach.
PRZEWODNIKI PO TURCJI
„Turcja. Praktyczny przewodnik” Pascal
Mój ulubiony przewodnik po Turcji (a przewodników po Turcji mam w domu 6). Dlaczego tak go uwielbiam? Przyczyna jest prosta- ta właściwie pozbawiona zdjęć i niepotrzebnych umilaczy pozycja zawiera wszystkie potrzebne do podróżowania po Turcji informacje. Znajdziemy tu historię kraju, świetnie omówione aspekty obyczajowe, kulinaria, sztukę, kulturę, genialnie opisane miasta, miasteczka i wsie. Miejsca mniej i bardziej popularne, większe i mniejsze, przy głównych szlakach i poza wszelkimi ścieżkami. Ogrom wiedzy, świetne wskazówki, duża pasja autora zawarta na kartach książki. Przeczytałam ten przewodnik od deski do deski, ponieważ jest to naprawdę genialne opracowanie. Podczas naszej wizyty w Konyi z jego pomocą odkryłyśmy miejsca, które nie były opisane na żadnej stronie internetowej ani blogu, a dzięki klarownej i prostej mapce odnalazłyśmy się nawet wśród najbardziej zaplątanych uliczek.
Przewodnik kupicie w dobrej cenie TUTAJ!
„Stambuł” Pascal Lajt
Lubię przewodniki tej serii, choć oczywiście dostrzegam ich wady. Trudno zamieścić wszystkie informacje w tak małej formie- nie są to pozycje dla piechurów, odkrywców i podróżników. Za to są świetne dla każdego, kto chce mieć wiedzę na poziomie więcej niż podstawowym, lubi się orientować w temacie i potrzebuje skondensowanej dawki informacji w przystępnej formie. Dzięki przewodnikom tej serii ogarnęłam wiele turystycznych destynacji, w których nie byłam, a które sprzedaję.
Ilekroć czytam Pamuka albo chcę na szybko coś sprawdzić, sięgam właśnie do Lajta po Stambule. Autorami mojego wydania (starszego) są m.in. Witold Korsak i Max Cegielski, w nowym wydaniu udziela się Agata Wielgołaska (o której pisałam wyżej)- zatem źródła wiedzy ,w przypadku tego przewodnika, są pewne, pełne pasji i z ogromnymi umiejętnościami literackimi.
Przewodnik kupisz tutaj
„Turcja. Przewodnik Wiedza i Życie” Suzanne Swan
Hasło na okładce głosi, że „Ten przewodnik pokazuje to o czym inne tylko opisują”. I jest to prawda. Wnętrze wydania jest usiane zdjęciami. grafikami, rycinami, tabelami, osiami czasu- wszystkoo jest kolorowe, ciekawe, angażujące zmysły. Przekrój informacji zawartych w przewodnikach przypomina encyklopedię. Uwielbiam patrzeć na fantastyczne ryciny budynków, w których zaznaczone i opisane są poszczególne pomieszczenia. Nagle Pałac Topkapi przestaje być tylko monumentalną budowlą, a staje się żywym organizmem, którego każda z sal, każdy pokój, korytarz, przedsionek pełniły inne funkcje, widziały inne sceny, były świadkami niezwykłych historii. Ulice miast ożywają, stroje nabierają kolorów, przedstawione zabytki zyskują detale, jakich nie zauważylibyśmy mimo wielogodzinnej obserwacji. Niestety, zwiedzanie i nawigowanie z tym przewodnikiem to koszmar (sprawdzone w Chinach, Tajlandii i Turcji). Ogrom informacji i kolorowa forma są rewelacyjne przed wyjazdem do Turcji (ewentualnie jako drugi przewodnik- uzupełniający wizualnie np.: pascalowską Turcję).
Przewodniki „Wiedza i Życie” nie są już wydawane, więc ceny do najniższych nie należą. Sprawdźcie dostępność TUTAJ
JESZCZE COŚ…
„Dzieje Turków” Pomocnik historyczny POLITYKI
Skondensowana forma, masa ciekawych informacji, bardzo estetycznie przedstawiona treść. Wiele wątków, masa faktów, ogrom ciekawostek- minimum objętości, maksimum treści. Gorąco polecam, zwłaszcza, gdy nie lubicie długich książek historycznych, a chcielibyście poznać historię tego niezwykłego kraju.
Wydanie jest stare- pozostają Wam serwisy aukcyjne, olx i babcie zbierające różnego rodzaju gazety. Ewentualnie w Poznaniu macie mnie 🙂